Etykiety

wtorek, 27 czerwca 2017

Zifflin "Anarchia bazgrołów" il. Irvin Rañada

http://nk.com.pl/anarchia-bazgrolow-ksiazka-do-kolorowania/2439/ksiazka.html
Zifflin, Anarchia bazgrołów, il. Irvin Rañada, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2017
Co jakiś czas zapraszam Was do świata kolorowanek, czyli czegoś, co pozornie jest bardzo dziecinne i większości z nas kojarzy się z przedszkolem i szkołą. Nic bardziej mylnego. Kolorowanie może być wspaniałym zajęciem dla dorosłych. Dzięki niemu możemy rozwijać swoje umiejętności, ćwiczyć ręce, wykorzystać je do rehabilitacji po wylewach i udarach oraz w przypadku nabytego ADHD, czyli niemożności skupienia uwagi wywołanego uzależnieniem od technologii. Może to być również dobry sposób na relaks, ćwiczenie koncentracji, kształtowanie poczucia estetycznego.
Dziś opowiem o „Anarchii bazgrołów” Zifflina. Samego pomysłodawcę kolorowanki znamy ze znakomitej pracy „Inwazja bazgrołów”, która nie tylko przekonała nas do kolorowania, ale zachęciła do wykorzystania szablonów w pracy z farbkami. Małe kształty różnych stworków zapewniły nam świetną przygodę, którą rozpoczęły właśnie kolorowanki z Naszej Księgarni Nasza przygoda z kolorowankami zaczęła się właśnie od kolorowanek z Naszej Księgarni. Na początku wykorzystywałyśmy je do tworzenia farbkami, dzięki czemu powstawały bardzo interesujące obrazy, w których plamki i maźnięcia palcem w określonych miejscach szablonów pozwoliły na rozwijanie zmysłu estetycznego. Później przeszłyśmy do fazy rysowania pisakami. Córka nie chciała używać kredek, a niewielkie kształty w „Zaczarowanym ogrodzie” pozwoliły jej na ćwiczenie precyzji. Następnie z „Księżniczkami” wyruszyłyśmy na plastelinową przygodę. Dopiero  i inne z precyzyjnymi elementami pozwoliły na ćwiczenie wytrwałości, cierpliwości, dokładności, wracania do nieskończonych zadań. „Księżniczki” pozwoliły nam na precyzyjną pracę z plasteliną, kredkami oraz farbkami. Dopiero „Statki. Blok rysunkowy” zachęcił moją pociechę do rysowania kredkami.
Jesteśmy wielkimi miłośniczkami wykorzystywanie tego typu materiałów do prac plastycznych. Za każdym razem staramy się używać inny materiał i w odmienny sposób ćwiczyć swoją koncentrację, dłonie, rozwijać umiejętności, które przez najnowsze technologie powoli zanikają. Niektórzy badacze przekonują, że ma to wpływ na kompetencje językowe. W czasie kolorowania dzieci przede wszystkim muszą się skupić, odpowiednio chwycić narzędzie oraz dobrać kolory. To pomaga w ćwiczeniu dłoni oraz kształtowaniu zmysłu estetycznego, twórczego podejścia do materiału.
Pomysłowość wydawców sprawia też, że dzięki kolorowankom poszerzamy wiedzę, a do tego możemy przyjemnie spędzić czas z rodziną lub w swoim towarzystwie. Liczne kolorowanki dla dorosłych i młodzieży nie mają ograniczeń wiekowych i z powodzeniem mogą być wykorzystywane jako materiał terapeutyczny przez ludzi uczących się, pracujących jak i emerytów. Każdy z nich będzie rozwijał inne umiejętności: koncentracji, relaksu, pracy mózgu po chorobach neurologicznych (np. wylewach). Kolorowanie (podobnie, jak i pisanie) pomaga w rozwijaniu percepcji wzrokowej, zdolności motorycznych, koordynacji, orientacji przestrzennej, twórczego myślenia. Jest to czynność dość wymagająca dla mózgu, a co za tym idzie lepiej ją ćwiczy. Jednym z obszarów ćwiczonych w czasie kolorowania jest ośrodek Broki odpowiedzialny również za umiejętności mówienia.
Mózg jest całkiem podobny do innych naszych mięśni: im bardziej go ćwiczymy tym jest sprawniejszy. Kolorowanie i malowanie rozwija przede wszystkim obszary odpowiedzialne za zdolności manualne i twórcze myślenie, a do tego pomaga zrelaksować się osobom, którym medytacja sprawia problemy. Ukierunkowanie myśli na określony materiał pozwala osiągnąć stan pozwalający nam na oderwanie się od codziennych problemów. Dzięki temu jest to też świetny materiał dla osób ze skłonnościami do depresji. Jeszcze jednym ważnym skutkiem kolorowania jest pobudzenie obu półkul mózgu, dzięki czemu ćwiczymy swoją inteligencją.
Jak wybrać dla siebie kolorowankę? Najlepiej kierować się własnymi upodobaniami estetycznymi, zainteresowaniami. Wydawnictwa prześcigają się w dostarczaniu nam wzorów do kolorowania. Do naszych ulubionych należą szablony oferowane przez „Naszą Księgarnię”. Powodów jest kilka: ciekawe propozycje, przemyślane konstrukcje, grube kartki solidna podkładka pozwalająca do rysowania w plenerze (dla nas to bardzo ważne) i ilustracje znajdujące się na jednej stronie kartki, dzięki czemu można zrobić wystawę z prac, co nam się udało rok temu dzięki współpracy uczniów ze szkoły odstawowej i gimnazjum.
Czym „Anarchia bazgrołów” różni się do „Inwazji bazgrołów”. Przede wszystkim kreską. Irvin Rañada w „Anarchii bazgrołów” wprowadza nas w znany nam świat bazgrołów, ale wydaje się pojawiać w tym chaos. To jednak tylko pozory, ponieważ i w „Inwazji bazgrołów” wiele się działo. Tu jednak wszelkiego rodzaju stworki i bazgrołki zapełniają całe kartki, starają się wyjść poza ramy kartki i przez moment zastanawiałam się czy one przypadkowo nie tworzą wielkich puzzli. Proponowane szablony pozwalają na puszczenie wodzy fantazji. Blok na pewno spodoba się nie tylko miłośnikom wcześniejszej pracy Zifflina. Dużym plusem jest to, że można w nim kolorować zarówno kredkami, długopisami, jak i pisakami. Grube kartki, małe elementy do kolorowania sprawiają, że rysowanie pisakami nie powoduje nieestetycznego wyglądu. Zdecydowanie polecam.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz