Etykiety

wtorek, 27 lutego 2018

Alice Pantermüller "Pamiętnik Zuzy-Łobuzy. Wycieczka nad Bałtyk" il. Daniela Kohl

Alice Pantermüller, Pamiętnik Zuzy-Łobuzy. Wycieczka nad Bałtyk, il. Daniela Kohl, tł. Ewa Spirydowicz, Warszawa „Jaguar” 2017
Czy w szkole może być coś lepszego i ciekawszego niż klasowa wycieczka? Zdecydowanie nie. Zwłaszcza, kiedy jest ona we wrześniu. Nudna odchodzi do lamusa. Zamiast lekcji są atrakcje, na które szósta klasa czeka z utęsknieniem. Nim dzieciaki wyfruną z rodzinnych gniazd nie zabraknie intensywnych przygotowań, w których ważnych elementem jest pakowanie. Nie wystarczy włożyć cokolwiek do torby tylko musi być to rozsądne przygotowanie rzeczy. Jednak ekscytacja to najgorszy doradca. Mimo tego Zuzie jakoś udaje się nie tylko zabrać najpotrzebniejsze rzeczy, ale i przetrwać atak bliźniaków nabijających się z gospodarzy ośrodka wczasowego, baronostwa Kozibródka.
Wśród wielu atrakcji nie zabraknie jazdy pociągiem, która mogła być cudowna, gdyby przebiegała zgodnie z planem. Od początku Zuzę, Zośkę, Pawełka i Rémiego prześladuje pech. Jedną z wielu katastrof jest trafienie do pokoi grup, za którymi nie przepadają. Dziewczyny oczywiście lądują w jednej sypialni z Lamerkami, a chłopcy z Twardzielami. Jakby tego było mało cała klasa ma wspólnych prześladowców: starszą klasę ze szkoły sportowej. Pobyt nad morzem uprzykrzają uczniom też nauczyciele wymyślający niezbyt ciekawe dla dzieci atrakcje kończące się tym, od czego miały one odpocząć: ocenami. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że pewne rzeczy nie zależą od człowieka: począwszy od pogody a skończywszy na koniach, które wolą jeść niż wozić ludzi. Mimo tego klasa w chwili kryzysu i w kontakcie z dziwnymi nocnymi odgłosami potrafi się zjednoczyć, aby przepędzić wszelkie zjawy z pałacu. Co takiego wymyślą uczniowie musicie przekonać sami.
Jednym z motywów będzie też pierwsza miłość, umiejętność okazywania uczuć, wstydliwość oraz zazdrość. Znienawidzona Berenika popisująca się bogactwem tym razem będzie popisywała się nietypowym chłopakiem, co nawet jej najlepsze przyjaciółki może wkurzyć. Jak potoczą się losy zakochanej pary, przekonajcie się sami.
„Wycieczka nad Bałtyk to kolejna ciekawa i zabawna powieść dla młodych czytelniczek. Autorka umiejętnie rozbawia, pokazuje zależności między grupami rówieśniczymi, a do tego pokaże, że mimo różnic można bardzo dobrze współpracować. Czy po wycieczce nad morze uczniowie wrócą bardziej zgodni? O tym przekonamy się w kolejnych częściach. Ta na pewno wiele ich nauczyła, bo nie ma nic bardziej pouczającego jak przymus współpracy i wynikające z tego konsekwencje.
Wszystkie książki z serii cechują niedługie rozdziały będące kolejnymi dniami, spora ilość ilustracji i niewielka ilość tekstu obfitującego w prosty humor sprawiają, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Wściekłe Króliki i Lamerki nadal nie darzą się sympatią, ale tym razem muszą współpracować i mieszkać w jednym pokoju. Dobrze ucząca się bogata koleżanka wywyższa się, a banda Zuzy nie chce być gorsza, więc ciągle trwa wojna. Do tego dowiemy się, że i wśród chłopców panuje rozłam na tych delikatnych, uczących się oraz twardzieli. Nie zabraknie też odstraszających wszystkich i wszystko dźwięków fletu Zuzy. Sporą zasługę w dostosowaniu książki do polskich realiów ma tu tłumaczka Ewa Spirydowicz, która przygody młodej bohaterki przenosi do Polski, nadaje im swojskość przez użycie odpowiednich zwrotów językowych. Całość dopełniają niezwykłe i jednocześnie bardzo proste ilustracje Danieli Kohl. Prosta kreska, spora ilość szkiców i komiksów sprawiają, że tekst nie jest nudny i jednolity. Do tego odpowiednie rozmieszczenie tekstu, zróżnicowana, średniej wielkości czcionka sprawiają, że lekturę czyta się szybko i przyjemnie. Interesujące przygody i ciekawa szata graficzna przyciągają uwagę młodych czytelników. Wszystkie książki oprawiono w estetyczne, solidne oprawy, a strony bardzo dobrze zszyto, przez co są trwałe i przyciągają uwagę uczniów.
Pamiętnik Zuzy to bardzo dobra lektura dla uczennic szkoły podstawowej borykających się z nauką, rodzeństwem, szpanującymi koleżankami, namolnymi kolegami, pierwszymi miłościami oraz całą masą różnorodnych wydarzeń, z którymi dziewczynki mogą mieć do czynienia. W książce widzimy sporo stereotypowego spojrzenia na świat, ale i jednocześnie ciągłe dziwienie się podziałami ról w rodzinie. Zuza nie przyjmuje za pewnik utartych ról. Dorośli pokazani są jako istoty dziwne, niezrozumiałe, niekonsekwentne. Zdecydowanie polecam nieszablonowo myślącym dziewczynkom. Książka zdecydowanie zachęci do samodzielnego czytania.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz